Znaleźć swoją wewnętrzną moc i nauczyć się języka innego kraju

Pragniesz zabłysnąć? Posiądź rzadką umiejętność, zaskocz czymś niecodziennym i niezwykłym. Możesz przecież być morsem, fakirem czy połykaczem ognia. Nieźle brzmi, prawda? Możesz też wspomnieć, że prowadzisz czynną naukę języka tybetańskiego, wyciągnąć słownik i pokazać wszystkim, że faktycznie umiesz czytać w tym nieznanym języku. Możesz robić wiele rzeczy, zdecydowanie największym twoim zagrożeniem może być nie dane wyzwanie, a mnogość niewykorzystanych możliwości.

Nauka w grupie

Autor: U.S. Army Corps of Engineers Europe District
Źródło: http://www.flickr.com

No tak, mnogość okazji to bardzo często zdradliwa ułuda wyboru, to widmo działania nakierowana na osiąganie więcej i więcej, choć jednocześnie, tkwimy w tym samym miejscu. Wspomniany wcześniej język tybetański (nieznany język tybetański) to tylko przykład, identycznie możemy powiedzieć o nauce języka węgierskiego czy nauce języka ukraińskiego (szkoła węgierskiego), kupujemy niezbędne do nauki książki, podręczniki, słowniki, lecz zamiast rozpocząć uczenie się, tkwimy w miejscu i czekamy chyba na jakąś podpowiedź, na sygnał start, który ktoś ma ogłosić.

Taki sygnał nie pokaże się nam, podobnie, jak nikt nie powie nam, żebyśmy w końcu określili się: wóz albo przewóz, lepsze coś niż nic, lepiej później niż wcale. A ty ciągle stoisz w miejscu i myślisz, co wybrać, a lata lecą. Tak dochodzimy do punktu, w którym trzeba się dalej określić.

Ona jest niesamowicie nieszablonowa – bardzo zalecam tą treść (http://www.virtuvia.pl/). Jeśli masz ochotę poszerzyć obszar swej wiedzy na ten temat, to kliknij ten odnośnik.

Załamać się? Czekać na rozwój wydarzeń? posłuchać rad bardziej doświadczonych ludzi czy może udać się na wizytę do doradcy zawodowego? Nic z tych rzeczy. Może zabrzmi to nierealnie, ale musisz wsłuchać się po prostu w swój wewnętrzny głos. Jak to zrobić?

Najłatwiej, sam wiesz w czym jesteś dobry, w czym zawsze przewyższałeś innych, a w jakich dziedzinach byłeś słabszy. To najłatwiejszy sposób, żeby „prześwietlić” siebie na nowo, by znaleźć wewnętrzną moc. To także najuczciwszy sposób, żeby zabłysnąć w swoim fachu, specjalizacji, która jest w tobie, tli się gdzieś wewnątrz ciebie, ale z powodu różnych okoliczności, złych wyborów, życiowych wypadków, zatraciłeś to, co teraz zamierzasz odzyskać. Do dzieła!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*