
Trzeba zacząć od obalenia pierwszej opinii: szkoda czasu na czytanie. Ustosunkowując się do tej kwestii zawsze staram się dowiedzieć, więc na co dana osoba przeznacza ten cenny czas. Padają odpowiedzi, że na pracę, uczenie się, potomstwo, męża, telewizję, spanie i tak dalej. Okej, wszystkie te kwestie są ważne, lecz czytania jako takiego nie powinniśmy odbierać jako stratę czasu! To jest główny punkt od którego trzeba zacząć. To podobnie jakbyśmy twierdzili, iż szkoda nam czasu na oddychanie. Czytanie to umiejętność która wyróżnia ludzi, żadne zwierzę tego nie potrafi, tak samo jest z mówieniem, powinniśmy to wykorzystywać, żeby stawać się lepszymi ludźmi.
Druga opinia: praktyka, nie teoria. To brzmi jakby jedno i drugie się wykluczało. A nie od dziś wiadomo, że nie ma praktyki bez teorii. Jeśli interesujesz się motoryzacją i chcesz być mechanikiem to, poza niezbędna praktyką, co robisz dodatkowo? No właśnie, czytasz książki poradnikowe o samochodach, jak również samochody i motocykle (oklejanie kasku) poradniki i czerpiesz z nich niezbędną teorię.
Ostatni argument jest najbardziej rozczulający: i tak się wszystkich książek nie przeczyta. Ale przecież nikt ci nie każe wszystkiego czytać. Jak jesteś nad naszym polskim morzem i wchodzisz do niego to musisz zaraz popłynąć do Szwecji? Absurd. Podobnie z czytaniem, nie musisz stać się nagle starcem z siwą brodą i wielką biblioteką, czytaj to, co lubisz, nawet mogą to być najprostsze historie.